Bartomeu: Messiego nikt nie zastąpi, chcemy przedłużyć jego kontrakt
Wywiady Patryk Tabak @19.02.2019 | Przeczytano 662 razy
Prezydent Barcelony udzielił wywiadowi francuskiemu Le Figaro z okazji zbliżającego się dwumeczu z Lyonem.
Pierwszą kwestią, o jaką zostały zapytany Josep Maria Bartomeu była aktualna umowa Leo Messiego. Argentyńczyk aktualnie ma kontrakt ważny do 2021 roku, jednak prezydent Barcelony wierzy, że pozostanie on na Camp Nou na dłużej.
Myślimy o tym, ale to jest wciąż bardziej odległa przyszłość. Wciąż jest młody, ma 31 lat, ma bardzo dobre odczucia i formę. Nie wiem jak to robi, ale za każdym razem gra coraz lepiej.
Kiedy Messi przestanie grać dla nas, nikt nie będzie w stanie go zastąpić. To niemożliwe. Za Messim nie ma nikogo, czy to w Barcelonie czy gdziekolwiek indziej. Trener będzie wtedy musiał o tym pomyśleć i zdecydować, w jaki sposób drużyna będzie grać.
Prezydent został spytany także o to, w jakich kierunkach Barcelona patrzy przy sprowadzaniu młodych piłkarzy.
Interesują nas trzy szkoły: brazylijska, holenderska i w szczególności francuska. Wielkie talenty najczęściej pochodzą z tych trzech krajów.
Wciąż nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie będzie występował Adrien Rabiot. Francuz nie chce przedłużyć kontraktu z PSG i do pewnego momentu wydawało się, że będzie występował na Camp Nou. Katalończycy zakontraktowali jednak Frenkiego de Jonga, a negocjacje z Rabiotem, z powodu zbyt wygórowanych żądań matki piłkarza, będącej jednocześnie jego agentem, utknęły w martwym punkcie.
Jeśli był jakikolwiek kontakt z Rabiotem, nie mogę ci powiedzieć z szacunku do PSG. Planowanie kadry Barcelony na kolejny sezon jeszcze się nie zakończyło, będziemy to także robić w marcu. Jedyną pewną rzeczą w kontekście Rabiota jest to, że po 30 czerwca będzie wolnym zawodnikiem.
Josep Maria Bartomeu jeszcze raz nawiązał do plotek, według których Neymar chciałby wrócić do Barcelony.
W żadnym momencie ani piłkarz, ani jego ojciec, ani ktokolwiek z jego środowiska nie kontaktował się z nami, by zakomunikować chęć odejścia. Barcelona zdecydowała się na dwóch zawodników w ataku - Ousmane'a Dembélé i Philippe Coutinho, którzy mieli zapełnić lukę po Neymarze. Nasz plan jest zarysowany.
Na koniec prezydent wypowiedział się na temat dwumeczu z Lyonem w Lidze Mistrzów.
To będzie ciężki mecz. To, że Lyon dotarł do 1/8 finału Ligi Mistrzów oznacza, że grają dobrze. Będą grać ze spokojem, aby awansować do dalszej fazy. Od nas z kolei cały świat oczekuje dojścia do finału.
Źródło: Le Figaro
Komentarze - bądź pierwszy, skomentuj! Obserwuj
Najnowsze aktualności
Kwi 1, 12:18 | 3 |
Rekordy
Messi w pogoni za Pelé |
Mar 3, 17:53 | 2 |
Wywiady
Alba: Zagraliśmy lepiej niż w środę |
Mar 3, 16:40 | 4 |
Doniesienia
Odmienna gra Barcelony z Arthurem w składzie |
Mar 2, 22:47 | 5 |
El Clasico
Profesura na Bernabéu. Trzecia wygrana z Realem w tym sezonie! |
Mar 1, 22:46 | 3 |
Kadra FCB
Kadra na jutrzejsze El Clasico |
Mar 1, 22:32 | 2 |
Konferencje prasowe
Valverde: To, że wygrałeś pierwsze spotkanie, nie znaczy, że wygrasz drugie |
Mar 1, 17:49 | 3 |
Mecze
Co czeka Barcelonę w marcu? |
Lut 28, 20:07 | 3 |
Copa del Rey
Barca szósty raz z rzędu w finale Copa del Rey |
Lut 28, 19:47 | 2 |
Kadra FCB
Philippe Coutinho może stracić miejsce w kadrze |
Lut 28, 19:30 | 3 |
Copa del Rey
Zmiany w rozgrywkach Pucharu Króla |
Komentarze Disqus